Juniorka wczesnym rankiem nie zastałam w gniazdku. Na pewno wyleciał na żerowisko nabrać sił przed swoim już niedługo odlotem na zimowisko. Kazik zrzucił synkowi smakołyki ...prosił o więcej.... noc spędził tylko z tatkiem. Mama przyleciała drugiego dnia po godz. szóstej tylko na inspekcję. Tak minął Kaziom kolejny sierpniowy dzień. Basieńko dziękuję za tyle obrazowych wspomnień.:))
Juniorka wczesnym rankiem nie zastałam w gniazdku. Na pewno wyleciał na żerowisko nabrać sił przed swoim już niedługo odlotem na zimowisko. Kazik zrzucił synkowi smakołyki ...prosił o więcej....
OdpowiedzUsuńnoc spędził tylko z tatkiem. Mama przyleciała drugiego dnia po godz. szóstej tylko na inspekcję.
Tak minął Kaziom kolejny sierpniowy dzień. Basieńko dziękuję za tyle obrazowych wspomnień.:))
Podziwiam Twoją pamięć! Pozdrawiam serdecznie:))
Usuń